Do tej pory firma Dyson znana była z odkurzaczy i suszarek do rąk. W miejscach publicznych często spotkać można suszarkę Dyson Airblade - niegdyś nowatorskie urządzenie do szybkiego suszenia rąk. Wygląda na to, że teraz kreatywność konstruktora Sir James Dysona znajduje ujście w samochodach. Pierwsze auto tej marki może ujrzeć światło dzienne już w 2021 roku.
Zaraz, firma, która nie miała do tej pory nic wspólnego z motoryzacją chce opracować od podstaw samochód elektryczny?
I tak, i nie. Samochody i odkurzacze łączy jedna, bardzo istotna rzecz - silnik. Dyson zna się na produkcji silników elektrycznych. A mówimy oczywiście o samochodzie równie elektrycznym, co Dyson V11 Absolute, czyli flagowy odkurzacz, którego motor kręci się z prędkością do 125 000 obrotów na minutę.
Po drugie, Pan Dyson ma już swoje lata, a co za tym idzie - majątek. Czyli pieniądze, na przykład na to by zatrudnić byłego szefa Infiniti. Jak podaje portal Autocar, Roland Krueger został zatrudniony, by dowodzić działem motoryzacyjnym w firmie. Pieniądze przydadzą się również na to, by projektować auto w Wielkiej Brytanii, ale produkować już w Singapurze, gdzie powstaje fabryka, która będzie gotowa, by wytwarzać elektryczne samochody.
Aż wreszcie - doświadczenie. James Dyson siedzi w biznesie na tyle długo, że jego firma zdążyła wyprodukować już 50 milionów elektrycznych silników. A przy okazji zyskać inwestorów i wsparcie, które może faktycznie pozwoli zaprezentować już wkrótce jeżdżący, funkcjonalny prototyp samochodu.
Szkice sporego crossovera zostały zgłoszone do urzędu patentowego już jakiś czas temu, jednak teraz zostały udostępnione pracownikom firmy wraz z komentarzem od samego Jamesa Dysona. W mailu mowa jest o tym, że szkice nie dotyczą auta, które jest obecnie na tapecie, ale takiego, które kiedyś może się pojawić w ofercie firmy. Co charakteryzuje model, który widać na rysunkach?
Zobacz także: Porsche stało w garażu przez niemal 25 lat. Teraz jest na sprzedaż - GALERIA
Aerodynamika, niski środek ciężkości i duży rozstaw osi - to mają być cechy, które wyróżnią to auto. Pozostają jednak na razie w sferze planów, bo głównym zmartwieniem firmy jest rozwój tego auta, nad którym obecnie trwają intensywne prace. W tym celu modernizowany jest ośrodek technologiczny Dysona, gdzie będą odbywać się testy.
Czy auto (jeśli się już pojawi) będzie dostępne w Polsce? Tego nie wiadomo. Nie ma jednak co wzbudzać nadziei, bo Dyson nie kryje, że kluczowymi rynkami będą rynki azjatyckie. Na ten moment wiemy, że samochód ma być projektowany, produkowany i sprzedawany tylko i wyłącznie przez firmę Dyson. Czas pokaże, czy dystrybucja będzie odbywać się również w Polsce i czy produkt stanie się równie nowatorski co suszarka do rąk Dyson Airblade.