"Dziennik Gazeta Prawna" podaje, że w Polsce aż 71 procent samochodów ma więcej niż 10 lat. Porównując te liczby do wieku aut w Niemczech czy Belgii i Wielkiej Brytanii to odpowiednio dwa i trzy razy więcej. Porównując dane z naszymi południowymi sąsiadami, w Czechach ponad dekadę ma 50 procent, a w Słowenii 40 procent. Spada też liczba aut, których wiek nie przekracza 2 lat – w Polsce to zaledwie co 25. auto. Dla porównania w Czechach co ósme.
Nie przegap: Można legalnie rejestrować "angliki" w Polsce. Tylko co z ubezpieczeniem?
Cytowany przez "Dziennik Gazetę Prawną", prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś, przyznaje, że liczba aut może być inna, ale błąd jest niewielki: "Dane Eurostatu są bliskie prawdy. Warto jednak pamiętać, że liczby nie uwzględniają martwych dusz, czyli niewyrejestrowanych aut, które mogą w ogóle nie istnieć".
Co ważne na ilość kupowanych aut nie przekłada się wzrost średniej pensji. Jeszcze 15 lat temu, żeby kupić przeciętnej klasy nowy samochód potrzeba było wyłożyć równowartość 22 pensji. Teraz wystarcza zaledwie 12. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, w dużych miastach obserwowany jest wzrost liczby pasażerów komunikacji miejskiej jest to lepsze również dla portfela.