Wieści o wypadku białego BMW M5 obiegły już cały internet. Szczegóły nie są znane, jednak z relacji świadków wynika, że wina leży po stronie kierowcy bordowego Chevroleta Trax, który podczas zawracania wymusił pierwszeństwo na BMW i doprowadził do kolizji. W efekcie kierowca sportowego sedana stracił kontrolę nad pojazdem i przy dużej prędkości uderzył w słup telekomunikacyjny. Na szczęście w wypadku nikt nie ucierpiał.
Sprawdź: Przerażający wypadek w Gorzeniu. W wyniku zderzenia osobówki z busem do szpitala trafiło 6 osób
To jednak nie wszystko, bowiem okazało się, że roztrzaskane BMW M5 kilka minut przed wypadkiem wyjechało z salonu dealera. Nabywca nowego M5 przejechał autem jedynie 11 kilometrów. Miejmy nadzieję, że samochód był w pełni ubezpieczony.
BMW M5 (G30)
BMW M5 to najszybszy sedan w ofercie niemieckiego producenta. Pod maską pracuje podwójnie-doładowana jednostka benzynowa V8 o pojemności 4,4-litra, która domyślnie generuje 600 KM i 750 Nm momentu obrotowego. Moc silnika można podnieść 625 kM przy wyborze pakietu Competition. Sprint od 0 do 100 km/h to kwestia 3,4 sekundy (3,3 s. dla Competition), a prędkość maksymalna po zdjęciu przysłowiowego "kagańca" wynosi ponad 300 km/h.