Po wyjechaniu z salonu roztrzaskał BMW M5 na słupie. Auto miało tylko 11 km przebiegu

i

Autor: Facebook/Karachi Track Po wyjechaniu z salonu roztrzaskał BMW M5 na słupie. Auto miało tylko 11 km przebiegu

Po wyjechaniu z salonu roztrzaskał BMW M5 na słupie. Auto miało tylko 11 km przebiegu - WIDEO

2020-04-08 14:20

O dużym nieszczęściu może mówić właściciel nowego BMW M5, który kilka minut po opuszczeniu salonu dealera roztrzaskał auto na słupie. Do zdarzenia doszło 2 kwietnia w mieście Baltimore (Stany Zjednoczone), kiedy bordowy Chevrolet Trax uderzył w sportowego sedana. Wskutek kolizji kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem i z dużą prędkością wjechał w słup telekomunikacyjny.

Wieści o wypadku białego BMW M5 obiegły już cały internet. Szczegóły nie są znane, jednak z relacji świadków wynika, że wina leży po stronie kierowcy bordowego Chevroleta Trax, który podczas zawracania wymusił pierwszeństwo na BMW i doprowadził do kolizji. W efekcie kierowca sportowego sedana stracił kontrolę nad pojazdem i przy dużej prędkości uderzył w słup telekomunikacyjny. Na szczęście w wypadku nikt nie ucierpiał.

Sprawdź: Przerażający wypadek w Gorzeniu. W wyniku zderzenia osobówki z busem do szpitala trafiło 6 osób

To jednak nie wszystko, bowiem okazało się, że roztrzaskane BMW M5 kilka minut przed wypadkiem wyjechało z salonu dealera. Nabywca nowego M5 przejechał autem jedynie 11 kilometrów. Miejmy nadzieję, że samochód był w pełni ubezpieczony.

BMW M5 (G30)

BMW M5 to najszybszy sedan w ofercie niemieckiego producenta. Pod maską pracuje podwójnie-doładowana jednostka benzynowa V8 o pojemności 4,4-litra, która domyślnie generuje 600 KM i 750 Nm momentu obrotowego. Moc silnika można podnieść 625 kM przy wyborze pakietu Competition. Sprint od 0 do 100 km/h to kwestia 3,4 sekundy (3,3 s. dla Competition), a prędkość maksymalna po zdjęciu przysłowiowego "kagańca" wynosi ponad 300 km/h.