Nagrania rejestrowane przez przypadkowych kierowców, dokumentujące jazdę pod prąd na polskich drogach, potrafią mrozić krew w żyłach. Przez takie zachowanie dochodzi do drogowych katastrof i ludzkich tragedii. Nieodpowiedzialna jazda z dnia 28 grudnia na szczęście nie zakończyła się wypadkiem. Nie wiadomo dlaczego osoba kierująca Volkswagenem Golfem zdecydowała się na taki manewr.
Pod prąd trasą S19. Jak on tam wjechał?
2018-12-31
11:15
Jazda samochodem pod prąd i to na dodatek trasą szybkiego ruchu, jest stwarzaniem zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym. W takich sytuacjach tylko dzięki czujności i szybkim reakcjom kierowców udaje się uniknąć tragedii. O dużym szczęściu mogą mówić ludzie, którzy w dniu 28 grudnia byli świadkami właśnie takiej nieodpowiedzialnej jazdy w przeciwnym kierunku po trasie S19.