Koronawirus w Białymstoku i Podlaskiem. Policja sprawdza, czy przestrzegamy ograniczeń

i

Autor: KWP Białystok Koronawirus. 19-latek złamał kwarantannę i poszedł do sklepu. Słono za to zapłaci!

Podczas kwarantanny pojechali do Siedlec kupić samochód. Grozi im nawet do 30 tys. złotych kary

2020-03-30 20:36

Złamania zasad kwarantanny dopuściło się dwóch mieszkańców gminy Ulan-Majorat (woj. lubelskie). Okazało się, że 28-letni mężczyzna i 23-letnia kobieta, zamiast przebywać w domu, pojechali do Siedlec w celu zakupu auta. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi im kara grzywny w wysokości nawet 30 tys. złotych.

W niedzielę 29 marca lubelscy policjanci sprawdzali w gminie Ulan-Majorat, czy przebywający pod kwarantanną 28-letni mężczyzna i 23-letnia kobieta stosują się do zaleceń inspektora sanitarnego. Podczas pierwszej próby skontrolowania zarażonych, funkcjonariusze nie zastali nikogo w domu. Podczas rozmowy telefonicznej mundurowi zostali poinformowani, że kobieta wraz z mężczyzną są na spacerze w pobliskim lesie i będą w domu za około godzinę.

Sprawdź: Poszukiwany i bez uprawnień zakończył przejażdżkę na murze. Autem podróżowało pięć młodych osób

Po blisko godzinie mundurowi ponownie spróbowali skontrolować parę pod kwarantanną, jednak ponownie nikogo nie zastali pod wskazanym adresem. Okazało się, że powodem opuszczenia miejsca zamieszkania nie był spacer, tylko wyjazd do Siedlec w celu zakupu auta.

Zobacz: Sezon motocyklowy rozpoczął się tragicznie. Obie ofiary wypadków kierowały bez odpowiednich uprawnień

W tej sytuacji policjanci byli zmuszeni wdrożenia procedury w kierunku art. 116 kodeksu wykroczeń, który dotyczy odpowiedzialności karnej za nieprzestrzeganie kwarantanny. Teraz za opuszczenie miejsca przymusowej kwarantanny mężczyźnie i kobiecie grozi kara grzywny w wysokości nawet 30 tys. złotych.

Nasi Partnerzy polecają