Ceny ubezpieczenia komunikacyjnego rosły nieustannie od maja 2015 r. aż do początku bieżącego roku. W samym 2016 r. w skali ogólnopolskiej OC podrożało o ponad połowę. Wynika to przede wszystkim z kryzysu, który ogarnął rynek ubezpieczeń komunikacyjnych. Raport Komisji Nadzoru Finansowego wskazuje, że straty tego sektora na koniec 2016 roku były najwyższe w ostatnich latach.
Zobacz też: W wakacje za paliwo znowu zapłacisz więcej!
"Pomimo dość drastycznych podwyżek, składki ubezpieczonych nie wystarczały na pokrycie wszystkich wypłacanych świadczeń. To z kolei powodowało, że ceny polis szły w górę. Majowa obniżka potwierdza jednak tezę, że sektor ubezpieczeń komunikacyjnych powoli wychodzi na prostą. Najbliższe miesiące pokażą nam dokładnie, w jakim stopniu podwyżki zrekompensowały straty ubezpieczycieli. Od tego głównie zależeć będzie dynamika zmian cen w drugiej połowie 2017 r." – mówi Maciej Kuczwalski, ekspert CUK Ubezpieczenia.
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy największą poprawę odczuli kierowcy z lubelskiego i świętokrzyskiego – w tych dwóch województwach, jako jedynych w całym kraju, OC potaniało. Na Lubelszczyźnie zmiana była niewielka – wyniosła 2,2%. Natomiast w Świętokrzyskiem ceny spadły aż o 5,5% od początku roku, czyniąc je najtańszym województwem w całym kraju.
W pozostałych regionach zmiany są ledwie odczuwalne. W mazowieckim, kujawsko-pomorskim, podkarpackim oraz dolnośląskim można mówić o stabilizacji cen, bowiem wzrosły one w ciągu ostatnich sześciu miesięcy zaledwie o 1%. O 3% drożej było w łódzkim, śląskim czy małopolskim. Nieciekawie jest z kolei w zachodniopomorskim, gdzie składki wzrosły o 7,6%.