Poganiał radiowóz na lewym pasie. Chwilę później stracił prawo jazdy

i

Autor: YouTube/Bandyta z kamerką Poganiał radiowóz na lewym pasie. Chwilę później stracił prawo jazdy

Dostał 24 punkty

Poganiał radiowóz na lewym pasie. Chwilę później mocno tego pożałował

2022-10-10 13:42

Poganiał radiowóz na lewym pasie. To spotkanie z policjantami grupy SPEED kierowca amerykańskiego SUV-a zapamięta na długie lata. Kierujący Jeepem Grand Cherokee, na drodze S7 w okolicach Elbląga, poganiał samochody jadące lewym pasem. Nie miał pojęcia, że BMW, w które świecił "długimi", to nieoznakowany radiowóz. Chwilę później stracił prawo jazdy.

Poganiał radiowóz na lewym pasie

Od 17 września, gdy zaczął obowiązywać nowy taryfikator mandatów, utrata prawa jazdy to żaden wyczyn. Kierowcy Jeepa Grand Cherokee udało się tego dokonać w niespełna 15 sekund. Trzeba przyznać, że kierujący amerykańskim SUV-em mężczyzna dołożył podszedł do sprawy bardzo ambitnie. Na wysokości Elbląga, poruszając się po ekspresowej drodze S7, 52-latek poganiał samochody jadące lewym pasem. W pewnym momencie na swojej drodze spotkał BMW, którym podróżowali policjanci z grupy SPEED. Gdy mundurowi przepuścili pirata, żarty się skończyły.

Stracił prawo jazdy w 15 sekund

Zbliżając się do zderzaka nieoznakowanego radiowozu, kierowca Jeepa miał już na zegarach 151 km/h. To wystarczyło, by ukarać go sporym mandatem, jednak funkcjonariusze zaryzykowali, by się przekonać, z kim mają do czynienia. Po wyprzedzeniu nieoznakowanego BMW, kierowca dał po garach i rozpędził swoją ponad 2-tonową maszynę do blisko 220 km/h. Wtedy do akcji wkroczyły sygnały świetlne i dźwiękowe. W tym momencie kierujący czarnym Jeepem wiedział, że nie zapowiada się na przyjemną kontrolę.

Kierowca Jeepa dostał 24 punkty i 3000 zł mandatu

Brawura się nie opłaciła. Za niebezpieczną jazdę policjanci ukarali kierowcę Jeepa kilkoma mandatami. Zatrzymanemu wystarczyło zaledwie 15 sekund, żeby pożegnać się z prawem jazdy. Do jego konta zostało dopisane 24 punkty karne, a do tego wszystkiego będzie miał do zapłacenia mandaty o łącznej sumie 3000 zł. Mandat w wysokości 2500 zł oraz 15 punktów kierowca dostał za przekroczenie prędkości o 98 km/h. Następnie mundurowi nałożyli na niego mandat w wysokości 200 zł i dopisali 4 punkty karne za korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami. Na koniec policjanci dorzucili jeszcze 300 zł i 5 punktów za niezachowanie minimalnego odstępu od poprzedzającego pojazdu.