Kontrole ciężarówek na obwodnicy Kłodzka (woj. dolnośląskie) inspektorzy z dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego prowadzili w nocy z niedzieli na poniedziałek (4-5 lipca). Część kierowców próbowała uniknąć kontroli omijając DK33 bocznymi drogami. Na nieszczęście szoferów, inne drogi również były pod kontrolą inspektorów. Ciężarówki były z nich sprowadzane do punktów kontrolnych.
Sprawdź: Kolejny śmiertelny wypadek w powiecie Jaworskim. W czołówce dwóch aut zginęła kobieta - ZDJĘCIA
Byli zaskoczeni
Zaskoczenia nie ukrywał kierowca TIR-a, który kilka kilometrów za punktem kontrolnym został zatrzymany i doprowadzony z powrotem na miejsce kontroli przez nieoznakowany radiowóz. W trakcie czynności inspektorzy stwierdzili szereg naruszeń tj. jazda na karcie szefa i nieprzestrzeganie norm czasu pracy. Jakby tego było mało, w przestrzeni ładunkowej naczepy przewoził materiały niebezpieczne, ale pojazdu nie oznakował tablicami ostrzegawczymi, a sama naczepa nie miała ważnego badania technicznego.
Posypały się mandaty
Tej samej nocy zatrzymano innego kierowcę, który również używał nie swojej karty. Nie obyło się też bez naruszeń obowiązującego zakazu poruszania się po drogach samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 12 ton. Wszyscy skontrolowani kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi, zaś wobec przewoźników wszczęto postępowania administracyjne.