Już 25 kwietnia odbędzie się półfinał Ligi Mistrzów. Na jednej murawie staną naprzeciwko siebie dwie drużyny: Bayern Monachium i Real Madryt. Polskiego napastnika drużyny z Monachium i Portugalczyka grającego w barwach hiszpańskiego klubu, łączy nie tylko pasja do piłki nożnej, ale także miłość do szybkich i drogich aut.
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski gra w szeregach drużyny Bayern Monachium. Skoro mowa o Monachium to pierwszą marką, która przychodzi na myśl jest BMW. Jednak w garażu piłkarza nie mieszka ani jeden model bawarskiego producenta. Zawodników Bayern Monachium sponsoruje konkurent ze Stuttgartu – Audi. Tym sposobem jesienią zeszłego roku Robert Lewandowski stał się posiadaczem rodzinnego, sportowego kombi – Audi RS6. Samochód piłkarza ma pod maską czterolitrowy silnik 4.0 TFSI o mocy 560 Km i monstrualnym momencie obrotowym wynoszącym 700 Nm. Ponad dwutonowe kombi rozpędza się do 100 km/h w 3,9 s. Cena tego samochodu rozpoczyna się o 544 500 zł, jednak gdy dorzucimy pakiet RS Dynamic, specjalny lakier, felgi czy dodatki wnętrza, cena bez problemu osiągnie ponad 800 tys. zł. Zanim Robert Lewandowski przesiadł się do mocarnego kombi, był widywany w ekskluzywnym Audi RS7 Sportback. Auto miało ten sam silnik i identyczne osiągi jak nowa RS-szóstka.
Zobacz: Robert Lewandowski ma nowe Audi! Przesiadł się na mocarne kombi
Have a nice day!✌️ @oshee_official #oshee
Post udostępniony przez Robert Lewandowski (@_rl9) Mar 16, 2018 o 8:23 PDT
Powiększenie rodziny wymusiło na Robercie przesiadkę do większego auta. Jednak jeżdżąc na treningi sam, wybiera kluczyki do czerwonego Ferrari F12 Berlinetta. Pod długą maską włoskiego cacka zmieścił się silnik V12 o objętości skokowej 6,3 litra. Moc 740 KM i maksymalny moment obrotowy 690 Nm pozwalają rozpędzić się do 100 km/h w zaledwie 3,1 s. Cena takiego auta to około 300 tys. euro czyli około 1,25 mln złotych.
Zobacz furę Roberta Lewandowskiego! "Ciężko zapracowałem na to Ferrari"
Na ulicach Warszawy niejednokrotnie widywano Roberta Lewandowskiego za kierownicą niebieskiego Bentleya Continental GTC. Luksusowy kabriolet został wyposażony w pakiet GTC Speed, a pod maską mruczy 6-litrowy silnik w układzie W12, generujący moc 610 KM. Jego prędkość maksymalna wynosi aż 325 km/h, a pierwsza setka pojawi się na prędkościomierzu po 4,4 s. Za nowego Bentleya GTC trzeba zapłacić dokładnie 1 019 250 zł.
Post udostępniony przez Robert Lewandowski (@_rl9) Lip 30, 2016 o 5:51 PDT
Z tym niebieskim Bentleyem cabrio wiążą się dwie ciekawostki. Pierwsza to fakt, że piłkarz podjął decyzję o zakupie tego modelu tuż po tym, jak w Monachium miał niegroźną stłuczkę w swoim Porsche Cayenne GTS. Mimo "dzwona", Lewandowski wybrał mniejsze, ale bardziej stylowe auto. Drugą kwestią jest fakt, że przez dłuższy czas Bentleyem głównie jeździła żona Roberta - Anna, czym często chwaliła się na profilach społecznościowych.
Biorąc pod uwagę ogromną popularność i niemałe zarobki, Robert Lewandowski nie przepuścił połowy swojego majątku na luksusowe auta. Choć te, które znalazły się w jego garażu do najtańszych nie należą, trudno zarzucić piłkarzowi motoryzacyjną ekstrawagancję. Nie można tego jednak powiedzieć o jego koledze po fachu – Cristiano Ronaldo.
Cristiano Ronaldo
Portugalski piłkarz, Cristiano Ronaldo, jest w kwestii motoryzacji dużo mniej skromny, niż nasz rodak grający za zachodnią granicą. Szacuje się, że kolekcja aut Ronaldo może być warta nawet kilkanaście milionów dolarów! W garażu Portugalczyka znalazł się m.in. taki sam Bentley Continental GTC, jakim jeździ Lewandowski. Ronaldo wybrał jednak auto w białym kolorze. Piłkarz był widywany też w BMW M6 z benzynowym silnikiem V8 o objętości skokowej 4,4 litra i mocy 450 KM. Cena takiego auta zaczyna się od około 650 tys. zł, jednak wycenienie do na okrągły milion złotych nie jest żadnym problemem.
Zobacz: Cristiano Ronaldo ma nowe Ferrari. Ten rzadki model kosztuje FORTUNĘ!
Póki co park maszyn Cristiano Ronaldo nie wydaje się zbyt ekstrawagancki. To jednak nie koniec motoryzacyjnych perełek piłkarza. W jego garażu znajdują się bowiem takie rarytasy jak warty ponad 1,8 mln zł Lamborghini Aventador LP 700-4, czy Ferrari 599 GTO. To drugie auto to prawdziwy biały kruk, ponieważ 599 GTO jest wersją limitowaną, a fabrykę w Maranello opuściło zaledwie 599 egzemplarzy. Dziś kupienie tego auta jest praktycznie niemożliwe. Jednak kilka lat temu jeden używany egzemplarz (z 2010 roku) został wystawiony na sprzedaż za bagatela 3,5 mln zł.
Post udostępniony przez Cristiano Ronaldo (@cristiano) Mar 5, 2017 o 3:57 PST
Na profilach społecznościowych Cristiano Ronaldo pojawia się wiele zdjęć piłkarza pozującego przy drogich autach. Prawdopodobnie wszystkie z nich (przynajmniej przez moment) były jego własnością. Przy tak ekstremalnie wysokich zarobkach Portugalczyk raczej nie zawracałby sobie głowę leasingiem... Tym sposobem widzieliśmy go już przy McLarenie MP4-12C, Mercedesie Klasy S Coupe oraz GLC Coupe, czy Porsche 911 Turbo. Jednak ostatni nabytek "CR7" zaskoczył niemal wszystkich. Piłkarz postanowił bowiem nabyć... Bugatti Chiron. Następca Veyrona (którego Ronaldo też posiada...) ma prędkościomierz wyskalowany do 500 km/h, a maksymalnie rozpędzi się do 416 km/h. Do 100 km/h auto rozpędza się w mgnieniu oka (2,16 sekundy). Przyspieszenie do abstrakcyjnych 300 km/h zajmie "aż" 13,6 s. Koszt takiego auta to – uwaga! – 2,9 miliona euro, czyli ponad 12 milionów złotych!
Post udostępniony przez Cristiano Ronaldo (@cristiano) Wrz 28, 2017 o 10:32 PDT
Garaż Cristiano Ronaldo jest pełen skrajności. Z jednej strony znajdziemy egzemplarze unikatowe i nieprzyzwoicie drogie, z drugiej zaś stoją samochody dość "normalne", chciałoby się powiedzieć skromne. W końcu na tle Bugatti Chiron czy limitowanego Ferrari 599 GTO, Chevrolet Camaro w wersji cabrio nie wydaje się zbyt ekstrawagancki.
Trudno jednoznacznie podsumować wszystkie zarobki obu piłkarzy. Wiadomo, że pensja Roberta Lewandowskiego w Bayern Monachium wynosi 10,5 mln euro rocznie. W tym samym czasie Cristiano Ronaldo zarabia w Realu Madryt dwa razy więcej - 21 mln. euro. To jednak pensja, wypłacana piłkarzom przez kluby. Do tej kwoty dochodzą wszelkie kontrakty reklamowe, czy (w przypadku Ronaldo) profity z własnych hoteli czy linii bielizny.
Które z aut sławnych piłkarzy widzielibyście w swoim garażu?