Funkcjonariusze straży granicznej ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku udaremnili próbę kradzieży Mazdy CX-5, której kierowca próbował przekroczyć granicę i wjechać do Polski. Wóz na niemieckich tablicach rejestracyjnych był prowadzony przez 26-letniego Polaka.
Sprawdź: Ukradł w Niemczech, rozbił w Polsce. Poszukiwanym samochodem zakończył jazdę w rowie
Mundurowi wytypowali Mazdę do rutynowej kontroli. W jej trakcie, okazało się, że ma ona nieoryginalne tablice rejestracyjne, a wewnątrz znajdują się również podrabiane polskie „blachy”. Im dalej w las, tym więcej nieprawidłowości. Funkcjonariusze odkryli również specjalny kluczyk, zaprogramowany tak, by dało się uruchomić samochód. Pojazd mógł więc zostać skradziony metodą „na walizkę”.
Po sprawdzeniu pojazdu w dostępnych systemach poszukiwawczych ustalono, że samochód figuruje jako skradziony na terytorium Niemiec. Mazda warta około 90 000 złotych wróci do właściciela, a dalsze postępowanie w tej sprawie będzie prowadzone przez słubicką policję.