Policja w Polsce doszła do wniosku, że lepiej wynajmować radiowozu niż płacić z budżetu grube miliony na zakup nowiutkich samochodów prosto z salonu. "Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że KGP chce wypożyczyć 10 tys. radiowozów od firmy, która zajmie się także ich bieżącą obsługą - naprawami, przeglądami, wymianą opon itp.
Stróże prawa od 2007 roku jeżdżą samochodami marki KIA. Po pięciu latach wymiana wysłużonej floty aut stała się więc koniecznością. Pion logistyczny KGP analizuje oferty wynajmu radiowozów. Już wstępne szacunki mówią jednak, że wypożyczenie 10 tys. jest znacznie tańsze.
Koszt takiej operacji sięgałby ok. 160 milionów rocznie. Tymczasem na zakup 10 tysięcy samochodów średniej klasy należałoby przeznaczyć z budżetu za jednym razem ok. 600 milionów. Z wynajęciem aut dla policji wiąże się także cięcie kosztów stałych przeznaczonych m.in. na prowadzenie policyjnych warsztatów samochodowych.