Nadeszły wakacje, a w tym roku również Boże Ciało - to pierwsza fala letnich wyjazdów. Na drogach, jak co roku, dojdzie do większych i mniejszych wypadków, a policja obrazuje na mapie te najcięższe - ze skutkiem śmiertelnym.
Przeczytaj także: Nie umiemy korzystać z klimatyzacji. Takie błędy popełniamy najczęściej
Jak czytamy na stronie policji, tabele i liczby nie zawsze przemawiają do wyobraźni kierowców, dlatego funkcjonariusze przygotowali mapę, która będzie aktualizowana codziennie. Jeden punkt to jeden wypadek śmiertelny i aż strach pomyśleć, że liczba punktów zacznie się szybko zwiększać.
W Polsce nadal jest wiele do zrobienia w kwestii bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na na naszych drogach wciąż ginie za dużo ludzi, a za każdym wypadkiem kryje się konkretna przyczyna. Policja apeluje o ostrożność i daje wskazówki, które zwiększą bezpieczeństwo nasze i innych.
Respektuj przepisy ruchu drogowego - ograniczenia prędkości, dopuszczalny poziom alkoholu we krwi, limit osób przewożonych pojazdem - te wszystkie zasady mają niebagatelne znaczenie dla naszego bezpieczeństwa. Szanujmy przepisy, gdy wyruszamy w drogę.
Ogranicz do minimum rozmowy telefoniczne - w wakacje, telefon "z trasy" czasem będzie konieczny, ale starajmy się nie rozpraszać swojej uwagi zbyt częstą i długą rozmową. Jeśli musimy się z kimś skontaktować, poprośmy o to pasażera, lub korzystajmy z zestawów głośnomówiących, lub słuchawek.
Dostosuj prędkość do warunków atmosferycznych, drogowych, swoich umiejętności oraz stanu psychofizycznego.
Sygnalizuj swoje manewry na drodze z takim wyprzedzeniem i w taki sposób, by były widoczne dla innych uczestników ruchu.
Zawsze zwalniaj przed przejściami dla pieszych, przystankami komunikacji publicznej oraz przed skrzyżowaniami.
Nie wyprzedzaj, ani nie omijaj pojazdów w rejonie przejść dla pieszych, przystanków oraz na samych przejściach.
Obowiązkowo rób przerwy w trakcie wielogodzinnych podróży
Sprawdź przed wyjazdem stan techniczny pojazdu, w tym zwłaszcza ogumienie, oświetlenie, poziom płynów eksploatacyjnych.