Około 500 samochodów i 1500 uczestników zjawiło się na parkingu jednego z centrów handlowych w Poznaniu. Zlot miłośników tuningu i motoryzacji przyciągnął również uwagę policji. Mundurowi wpadli radiowozem i oceniali tuning innych aut. Właściciele niektórych projektów zostali wyróżnieni mandatami, a w sobotni wieczór zatrzymano 73 dowody rejestracyjne.
Sprawdź: Ukradli Opla za 180 tys. złotych! Insignia GSi "stygła" pod hotelem w Słubicach
Funkcjonariusze poinformowali o efektach akcji w swoich mediach społecznościowych, a post z komunikatem spowodował falę komentarzy krytycznych wobec działań policji. Mundurowi podkreślają, że tuning to nic złego, jeśli modyfikacje są dopuszczalne przez prawo, a komentujący w większości zarzucają policji czepialstwo i złośliwość.
Bilans działań policji jest imponujący. W niedługim czasie wylegitymowano 173 osoby, wręczono 135 mandatów karnych, skierowano dwie sprawy do sądu, zatrzymano 73 dowody rejestracyjne. Uczestnicy spontanicznego zlotu byli również upominani w kwestii stosowania się do obostrzeń i zasad obowiązujących w związku z epidemią.
Jakie uwagi mieli policjanci?
Jeśli chodzi o samochody uczestników zlotu, funkcjonariusze mieli zastrzeżenia przede wszystkim do powiększonych, przelotowych układów wydechowych, opon wystających poza obrys błotników, niehomologowanych, kolorowych żarówki w lampach oraz nieprawidłowego ogumienia.