Wycieczka członków Hells Angels na Mazowsze postawiła na nogi policję. Motocyklistów pilnuje aż 5 tys. funkcjonariuszy, wspomaganych przez Centralne Biuro Śledcze Policji i Straż Graniczną. Członkowie Hells Angels sprawdzani byli m.in. na specjalnych punktach kontrolnych, gdzie musieli okazać dokumenty i bagaże. Jak podał minister Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak, kilku z nich zostało zatrzymanych. Między innymi za jazdę po alkoholu.
- Wszystkie działania mają charakter prewencyjny, zależy nam przede wszystkim na bezpieczeństwie mieszkańców - zapewnia Piotr Świstak z biura rzecznika prasowego policji.