Do zdarzenia doszło w połowie sierpnia br. o godz. 19:30 czasu lokalnego nieopodal skrzyżowania ulic Riverside Drive i East 66th Place w mieście Tulsa w stanie Oklahoma, Stany Zjednoczone. Na filmie, który całkiem niedawno trafił do sieci, widać obraz z dwóch kamer - z przodu auta i z kabiny. Ta druga jest skierowana prosto na policjanta, który podczas jazdy pisał wiadomość.
Po około 25 sekundach od rozpoczęcia nagrania mundurowy zmienił pas ruchu, kiedy nagle ni stąd, ni zowąd zza drzew wyłonił się Jeep Grand Cherokee, który z impetem uderzył w policyjny radiowóz. Jak poinformowała stacja ABC Tulsa, sąd jednogłośnie orzekł winę kierowcy Jeepa, choć policjant nie pozostał tu bezkarny.
Moim zdaniem to bardzo niebezpieczne. Tu jest niebezpiecznie nawet podczas godzin szczytu, ponieważ wielu kierowców nie zwraca uwagi na to, co dzieje się na drodze. Choć wina stoi po stronie drugiego kierowcy, gdyby funkcjonariusz nie używał telefonu, mógłby uniknąć wypadku.
Zobacz: Dwa samochody marek premium z zagranicznych kradzieży za ponad 200 tys. zł
- mówi Christina Bonds, mieszkająca obok miejsca zdarzenia.
W takich sytuacjach można tylko gdybać, jednak korzystanie z telefonu nigdy nie było i nigdy nie będzie czynnością, którą bez większych obaw można wykonywać podczas prowadzenia samochodu. Na całym świecie prowadzone są kampanie, które mają uświadomić wszystkich uczestników ruchu — pieszych i kierowców — żeby na czas jazdy i przechodzenia przez jezdnie odłożyli telefony i zachowali szczególną ostrożność.