Polonez Caro, Panek carsharing

i

Autor: Panek Carsharing Polonez Caro, Panek carsharing

Polonez z carsharingu posłużył jako... driftowóz! Wypożyczający odpowie za swoje wygłupy

2018-10-23 13:58

Jakiś czas temu we flocie warszawskiego carsharingu Panek pojawiło się nietypowe auto. Do trzystu Toyot Yaris Hybrid dołączył bowiem... Polonez Caro! Kierowcy nie nacieszyli się zbyt długo wyjątkowym samochodem, ponieważ jeden z użytkowników postanowił wykorzystać go do amatorskiego „upalania” na parkingu. Nie przewidział jednak, że właściciel samochodu stale ma na niego oko.

O wszystkim dowiedzieliśmy się bezpośrednio od firmy Panek, która opisała całą sytuację na Facebooku. Aby skorzystać z carsharingu wystarczy zainstalować aplikację, podłączyć do niej kartę kredytową i już możemy korzystać z wynajmu aut na minuty. Miesiąc temu Panek wprowadził do swojej floty Poloneza Caro. Oczywiście jest to auto mniej wygodne od wspomnianych Yarisów, ale większość młodych kierowców nigdy nie siedziała w takim aucie. Miała to więc być ciekawa okazja do spotkania z motoryzacyjną historią. No właśnie – miała...

Jeden z użytkowników wypożyczył Poloneza Caro w niedzielne, październikowe popołudnie. Jednak zamiast pojechać na spokojną przejażdżkę by poczuć samochodowy klimat PRL-u, postanowił udać się na parking, gdzie zaczął próbować swoich sił w roli driftera. Nie przewidział jednak, że w aucie zamontowano układ wykrywający nieprawidłowe traktowanie, a właściel samochodu szybko dowie się o jego "lataniu bokami".

Widowiskowe zatrzymanie

Amator „Szybkich i wściekłych” nie zdążył się wyszaleć wypożyczonym Polonezem, bo na miejscu pojawiła się ekipa techniczna firmy Panek w towarzystwie policji. Mężczyzna poniesie konsekwencje tego, że z premedytacją podjął próbę zniszczenia samochodu. Otrzymał karę w wysokości 1000 zł oraz dożywotni zakaz korzystania z usług carsharingu Panek. Dodatkowo będzie musiał zapłacić za naprawę Poloneza.

Firma Panek wycofała wiekowe Caro z floty carsharingowej na czas naprawy. Zapowiadają jednak, że zaraz po jej zakończeniu Polonez wróci na warszawskie ulice.

Nasi Partnerzy polecają