Kolejne kilometry autostrad w Polsce powstają w bólach i z opóźnieniami. Najważniejsze jednak, że powstają i tras szybkiego ruchu z roku na rok przybywa. Jeszcze przed 1 listopada będzie gotowy kolejny odcinek autostrady A4 z Tarnowa do Dębicy, dzięki któremu dojedziemy bez utrudnień od zachodniej granicy Polski aż do Rzeszowa. Nierozwiązana wciąż jest tylko kwestia sposobu poboru opłat. Wiadomo tylko, że w 2016 r. bramek spowalniających ruch ma nie być, a mimo tego wciąż wydaje się na ich budowę pieniądze.

i
Polskie autostrady: choć bramki poboru opłat mają zniknąć, to wciąż przybywają
2014-10-15
13:03
Tempo budowy dróg coraz szybsze, nowych fragmentów tras przybywa, ale razem z nimi przychodzą kłopoty z przepustowością. I choć system bramek ma zniknąć całkowicie już za dwa lata, to paradoksalnie ciągle jest rozbudowywany. Jaki to ma sens?