Jak informuje dziennik "Rzeczpospolita", zmniejszenie ilości bramek na polskich autostradach ma być możliwe dzięki projektowi nowelizacji ustawy o płatnych autostradach, nad którym pracuje obecnie Ministerstwo Transportu. Nie oznacza to jednak, że za przejazd zapłacimy mniej - zmiany mają na celu jedynie usprawnienie ruchu pojazdów.
>>> Prawo jazdy: posłowie chcą obowiązkowego egzaminu z pierwszej pomocy <<<
Aktualne rozwiązanie sprawia, że nasze opłaty za przejazd płatnym odcinkiem wędrują bezpośrednio do spółki do której należy konkretny kawałek trasy. Nowy pomysł zakłada, że pieniądze będą trafiać do jednej firmy i nie będziemy musieli się zatrzymywać się na kolejnych bramkach, stawianych początku odcinka obsługiwanego przez inną spółkę. Poszczególne przedsiębiorstwa, w tym także GDDKiA, mają się później rozliczać pomiędzy sobą. Zmiany będą dotyczyć m.in. autostrady A1 oraz autostrady A4.