Funkcjonariusze ze świętokrzyskiej grupy SPEED przy pomocy laserowego miernika prędkości z wizualizacją, kontrolowali w dniu 11 maja prędkość pojazdów jadących ul. Ściegiennego w Kielcach. Około godziny 16:30 mundurowi zauważyli szybko zbliżającą się do nich czarną Mazdę 6. Wykonany pomiar prędkości wskazał, iż kierujący japońskim autem, w miejscu gdzie można było się maksymalnie poruszać z prędkością 70 km/h, rozpędził się do 103 km/h. Już chwilę później został on zatrzymany do kontroli.
Przeczytaj również: Wyciągnął wnioski, gdy było już za późno. Kierowca BMW przesadził w zabudowanym
Siedzący za kierownicą 48–latek na długo zapamięta ten dzień. Przez zbyt szybką jazdę wyszło na jaw, że prowadzi pojazd w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 0,6 promila alkoholu. Taki wynik poskutkował obligatoryjnym zatrzymaniem uprawnień do kierowania pojazdami.
Policjanci prowadząc czynności ustalili, że mieszkaniec podkieleckiej gminy w 2005 roku stracił prawo jazdy za taki sam czyn. Po kilku latach odzyskał uprawienia i jeździł legalnie. Dzień 11 maja 2020 niestety na długo pozostanie mężczyźnie w pamięci ponieważ sytuacja w jego życiu znowu się powtórzyła. 48-latkowi grozi wysoka grzywna, minimum 3 letni zakaz kierowania pojazdami oraz do 2 lat pozbawienia wolności.