Do zdarzenia doszło w niedzielę 13 października w holenderskim Rotterdamie po zakończeniu zlotu miłośników czterech kółek. Wielu uczestników opuszczając miejsce imprezy przejeżdżało przez jeden konkretny zakręt, gdzie czekała na nich publika z kamerami.
Właściciel sportowego sedana - Mercedesa-AMG C 63 S - nie mógł odpuścić sobie takiej okazji, dlatego w zakręt wszedł szerokim łukiem, stawiając tylnonapędowy pojazd "bokiem". Niestety, sytuacja wymknęła się spod kontroli, kiedy kierowca kierowca zarzucił zbyt mocną kontrę.
Zobacz: Mercedes-AMG rezygnuje z napędu RWD na rzecz 4MATIC. Powód jest zrozumiały
Sekundę później warty ponad 450 tys. złotych czarny Mercedes-AMG był już poważnie rozbity. Uszkodzona została tylna oś napędowa i prawy bok samochodu. Sugerując się zdjęciami, można stwierdzić, że przywrócenie tego auta do stanu użytku będzie albo niemożliwe, albo bardzo kosztowne.
Mercedes-AMG C 63 S, który został rozbity na nagraniu, kosztuje w polskich salonach co najmniej 449 300 złotych. Pod jego maską pracuje podwójnie-doładowana jednostka benzynowa V8 o pojemności skokowej 4-litrów. Ten potężny motor generuje w kompaktowym sedanie moc 510 KM i 700 Nm momentu obrotowego, które trafiają wyłącznie na tylne koła.
Przeczytaj także: TEST Mercedes-AMG E53 4Matic+ Coupe: drzwi do magicznego świata
Takie zaplecze w połączeniu z 9-stopniową skrzynią biegów AMG SPEEDSHIFT MCT 9G pozwala rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 4 sekundy. Prędkość maksymalna w wariancie z literą "S" wynosi 290 km/h zamiast standardowych 250 km/h.