Z informacji podanych przez rosyjską policję wynika, że szalony kaskader w momencie wykonywania różnych ewolucji, został uchwycony przez miejski monitoring około 20 razy. W końcu jednak mężczyzna się doigrał i stracił panowanie nad maszyną. Upadł na asfalt, doznał wstrząśnienia mózgu i wylądował w szpitalu. Jego motor natomiast uszkodził auto osobowe.
Popisywał się na motorze w miejskim ruchu, aż w końcu się doigrał! - WIDEO
2014-07-09
16:30
Wyczyny kaskaderskie na jednośladzie można trenować na zamkniętym placu, gdzie przy ewentualnej pomyłce krzywdę można zrobić najwyżej sobie samemu. Rosyjski motocyklista wybrał jednak do nauki publiczną drogą, co w końcu skończyło się wypadkiem.