14 grudnia w okolicach godziny 5 rano w Tarnobrzegu na ul. Warszawskiej, policjanci postanowili zatrzymać do wyrywkowej kontroli granatowąHondę. Jednak kierowca nie miał zamiaru się zatrzymać i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pogoń, a po chwili dołączył do nich drugi radiowóz wezwany z komendy w Tarnobrzegu.
"Funkcjonariusze ruszyli za nim. W międzyczasie powiadomili inne patrole policji. Kierowca jechał brawurowo, stwarzał niebezpieczeństwo na drodze" – relacjonuje Damian Janus z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Kierowca Hondy uciekał w kierunku Tarnobrzega na Podkarpaciu, gdzie jednak czekała już na niego blokada ustawiona przez policję. Kierowca chcąc uniknąć zderzenia z jednym radiowozem wyminął go, jednak chwilę później uderzył w drugi.
Masz "piątaka"?
Nawet gdy granatowa Honda została unieruchomiona po zderzeniach, sprawcy próbowali uciekać... pieszo! Zostali jednak zatrzymanie przez policjantów. Obaj to mieszkańcy powiatu kieleckiego, w wieku 25 i 26 lat. W ich samochodzie policjanci znaleźli kilkadziesiąt monet o nominale 5 złotych, pochodzących prawdopodobnie z przestępstwa.
W wyniku pościgu i późniejszego wypadku rannych zostało 3 funkcjonariuszy i jeden mężczyzna z Hondy. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu zdarzenia pracują policjanci, wyjaśniając okoliczności tego wypadku.