Uwagę funkcjonariuszy, którzy patrolowali ulice Przemyśla, przykuł samochód marki BMW. Mundurowi przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych dali kierowcy auta wyraźny sygnał do zatrzymania. Niestety, mężczyzna kierujący autem nie reagował, a po chwili gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać, łamiąc przy tym szereg przepisów ruchu drogowego.
Po kilkunastu minutach pościg się zakończył. Okazało się, że samochodem kierował 19-letni mieszkaniec Przemyśla. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że sam nie zna powodu, dla którego nie zatrzymał się do kontroli. Teraz za świadome zmuszenie policjantów do pościgu, młody kierowca odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na okres 15 lat.