W nocy z niedzieli na poniedziałek (15.11), policjanci pełniący służbę w powiecie siemiatyckim, próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę Skody Fabii. Samochód oznakowany jako przewóz osób z Warszawy przyspieszył i zaczął uciekać przed mundurowymi. Pościg za Skodą trwał przez kilka kilometrów, a niebezpieczna jazda, mimo pustej drogi i późnej pory, stwarzała zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Kierujący Fabią sam wyeliminował się z drogi - stracił panowanie nad pojazdem i wylądował w rowie. Wtedy okazało się też, dlaczego nie chciał dobrowolnie zatrzymać się do kontroli drogowej.
Polecany artykuł:
Finał pościgu był przykry. Z rozbitej skody wybiegła grupa mężczyzn i ukryła się w pobliskim lesie, jednak po krótkiej chwili byli oni już w rękach mundurowych. Policjanci ustalili, że kierowcą był 26-letni obywatel Ukrainy. W Skodzie przewoził 4 obywateli Syrii, którzy nielegalnie przekroczyli granicę. Na szczęście w wyniku kolizji nikt nie odniósł obrażeń.
Imigranci zostali przekazani Straży Granicznej. Kierowca skody został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszy zarzuty pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za te przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.