W dniu 27 maja tuż po godzinie 11 policjanci ze skarżyskiej drogówki (woj. świętokrzyskie) patrolowali trasę K-42 w gminie Bliżyn. W miejscowości Brzeście postanowili skontrolować kierującego osobowym Volvo. Stróże prawa włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, i dawali znaki do zatrzymania. Siedzący za kierownicą nie stosował się do wydawanych poleceń i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli w pościg.
Zobacz również: Wrocław. Testował Mercedesa po wizycie u mechanika. Słono za to zapłaci. Wideo wgniata w fotel
Pirat jechał brawurowo i zmuszał innych kierowców do hamowania i zjeżdżania na pobocze. Po przejechaniu kilku kilometrów ścigane auto skręciło w boczną drogę w miejscowości Górki, a następnie z impetem wjechało w ogrodzenie posesji. Uciekinier nie dawał za wygraną i pobiegł do pobliskiego lasu, gdzie dopiero został zatrzymany. Okazał się nim 17-letni mieszkaniec gminy Bliżyn. Nie posiadał uprawnień do kierowania samochodami. Był trzeźwy, ale badania narkotestem dały wynik pozytywny na zawartość amfetaminy.
Nieletni po uderzeniu w płot nie doznał żadnych urazów. Pobrano mu krew do badań. Autem podróżowała także rówieśniczka nastolatka. Ona również nie odniosła żadnych obrażeń.