Jego poprzednik napędzany był 4,5-litrową V-ósemką, rozwijającą moc 521 koni mechanicznych. Nie mogło być inaczej i zgodnie z ogólnie panującą modą, nowe wcielenie tego auta jest jeszcze ostrzejsze.
Turbo S to nie tylko najmocniejszy Cayenne, ale to także najmocniejsze Porsche w aktualnej ofercie marki. Pod jego maską dwoi się i troi zmodernizowana jednostka poprzednika, która teraz ma 4,8 litra pojemności skokowej, i podobnie jak w poprzedniku - układ Twin Turbo.
Pierwszą setkę ten ważący 2355 kg kolos robi w rekordowo krótkim czasie 4,8 sekundy. Silnik współpracuje z sześciostopniową automatyczną skrzynią biegów typu Tiptronic S, z której napęd wędruje stale na cztery koła - większość, bo 62% ogromnego momentu obrotowego o wartości 750 Nm (w zakresie od 2250 do 4500 obr/min) pchane jest na tył.
Za hamowanie odpowiada wydajny układ hamulcowy zaopatrzony w 380-milimetrowe wentylowane tarcze hamulcowe z przodu, które ściskane są przez sześciotłoczkowe zaciski. Z tyłu pracują zaciski czterotłoczkowe, wgryzające się w wentylowaną tarczę o średnicy 358 mm.
W standardowym wyposażeniu auta znajdują się aktywne zwieszenie i wszystkie elektroniczne układy wspomagające kierowcę w czasie jazdy. Zewnętrzne wyróżniki Turbo S to nowe 21-calowe aluminiowe felgi, inne końcówki układu wydechowego i malowana w kolorze nadwozia siatka wlotu powietrza w przednim zderzaku.
Aha. Prędkość maksymalna tego auto to 280 km/h, a średnie spalanie szacowane jest na 14,9 litrów na 100 km. Bazowa cena Porsche Cayenne Turbo S to 111 400 euro.