Cały schowany w charakterystycznej, żółtej skrzyneczce, z której wystają tylko nogi, od zwykłych fotoradarów różni się na pierwszy rzut oka jedynie wielkością. "Mierzy" prędkość nie tylko samochodów, ale i pociągów, nachylając się w kierunku nadjeżdżających pojazdów.
Jego wyczyny wielu przechodniów uwiecznia na filmikach, które można znaleźć w Internecie. Kim jest zagadkowy człowiek radar?!