Pożyczył BMW od Taty, żeby polatać z kolegami. Driftowanie po ulicach zakończył w wielkim stylu

i

Autor: Facebook/Marco Paregger Pożyczył BMW od Taty, żeby "polatać" z kolegami. Driftowanie po ulicach zakończył w wielkim stylu

Pożyczył BMW od taty, żeby "polatać" z kolegami. Driftowanie po ulicach zakończył w wielkim stylu - WIDEO

2020-07-16 13:55

Znacie to dziwne uczucie, kiedy wszystkie sprawy idą po naszej myśli? Tak, to bardzo niepokojące uczucie, bo przysłowiowy "limit szczęścia" lubi się wyczerpać w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Przekonał się o tym pewien młodzieniec z Austrii, który w pogodny dzień pożyczył BMW od swojego taty. Wszystko szło zgodnie z planem, dopóki chłopak nie zaczął driftować po publicznej drodze.

Do trywialnej sytuacji z udziałem młodego "sportowca" doszło w Tryolu (Austria) w okolicach pasażów handlowych. Młodzi kawalerzy "bujali" się po mieście luksusowym BMW serii 7 i chętnie korzystali z faktu, że potężna limuzyna posiada napęd na tylną oś.

Sprawdź: Łupnął BMW w płot i czym prędzej zwiał piechotą. Miał solidne powody do ucieczki

Zabawa trwała w najlepsze do czasu, gdy dżentelmeni postanowili opuścić parking w wielkim stylu. Dołączając sie do ruchu, bohater nagrania mocno szarpnął kierownicą i sprowokował auto do poślizgu. Niestety młodzieniec szybko się przekonał, że umiejętności nie nabywa się od siedzenia na wygodnym fotelu. Auto momentalnie zmieniło kierunek jazdy i zawisło na betonowym płotku.

Zobacz: Kombajn zleciał z naczepy! Tak się kończy kiepskie zabezpieczanie ciężkich ładunków - WIDEO

Drogowi "gangsterzy" szybko przystąpili do wydostania auta z opresji, jednak trzech chudych chłopaków to za mało, żeby unieść ponad 2-tonową limuzynę. Summa summarum austriacki kandydat na mistrza driftu został pośmiewiskiem w internecie, choć to pewnie nic w porównaniu do tego co usłyszał po powrocie do domu.

Nasi Partnerzy polecają