Związkowcy chcą podwyżek ponieważ tych zbiorowych nie było od kilku lat, a firma co roku wypracowuje spore zyski – w latach 2011-2013 było to prawie 500 mln. złotych. Zaznaczają dodatkowo, że centrala firmy wielokrotnie określała tyską fabrykę jako najlepszy zakład Fiata, a polscy pracownicy zarabiają od włoskich kilkakrotnie mniej.
Przeczytaj też: TEST Fiat Freemont Black Code 2.0 MultiJet II: wersja tylko dla chętnych
Zarząd firmy uzależnia podwyżki od zgody związkowców na wydłużenie okresów rozliczeniowych czasu pracy do 12 miesięcy. Na to jednak nie chce się zgodzić zakładowa Solidarność ponieważ będzie to oznaczać pozbawienie pracowników jakichkolwiek dodatkowych pieniędzy za pracę w nadgodzinach czy w soboty. W zamian za nadgodziny każdy pracownik zamiast dodatków finansowych miałby możliwość dodatkowego wolnego od pracy.
Podobna akcja protestacyjna ma zostać przeprowadzona w przyszłym tygodniu – 14 listopada.