Ogromnym mandatem dla przewoźnika i dla kierowcy skończyła się kontrola ITD w miejscowości Wygiełzów. Krakowscy inspektorzy zatrzymali ciężarówkę przewożącą węgiel i w przypadku tego transportu stwierdzili aż 27 naruszeń! Większość z nich, bo aż 22 dotyczyła czasu pracy - szofer dopuścił się m.in. skrócenia odpoczynku dziennego oraz przekroczenia maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez wymaganej przerwy.
Zobacz również: Policja odzyskała skradzionego TIR-a. Jest wart 360 tys. złotych!
Niezbyt pomyślnie wypadła również kontrola stanu technicznego pojazdów - ciągnika i naczepy. Były w nich popękane tarcze hamulcowe, pęknięta jedna z felg, nadmiernie zużyty bieżnik opon oraz różna rzeźba bieżnika i rozmiar opon na tej samej osi. Oprócz tego ciężarówka miała niesprawny układ pneumatyczny. Brakowało przy niej także zderzaka tylnego, błotników i nalepki kontrolnej na szybie czołowej. W pojeździe była pęknięta tylna lampa, a także jedno z lusterek. Ta lista usterek do naprawienia będzie słono kosztować przewoźnika.
Zobacz: Tesla spadła 12 metrów w dół, prosto na plac zabaw. Kierowca miał atak serca - WIDEO
Firma transportowa została bowiem obciążona najwyższym możliwym mandatem. ITD, kwotę kary określiła na 15 tysięcy 550 złotych i wszczęła postępowanie administracyjne w stosunku do przedsiębiorcy. Z uwagi na ograniczenie ustawowe przewoźnikowi grozi najwyższy wymiar kary finansowej w wysokości 12 tys. zł. Kierowcę ukarano 500-złotowym mandatem. Inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne obu pojazdów do czasu naprawy stwierdzonych usterek.