Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu na Tweeterze, podmioty odpowiedzialne za premierę i promocje dziewiątej części serii Szybcy i Wściekli podjęły decyzję o przesunięciu premiery na następny rok. Wstępnie film miał zadebiutować na wielkim ekranie 22 maja br., jednak ze względu na niebezpieczeństwo związanie z rozprzestrzeniającym się na całym świecie koronawirusem, na ten moment premiera została przesunięta na kwiecień 2021 roku.
Decyzja producentów z pewnością nie spotka się z uznaniem wielu fanów sagi, jednak takie działanie było do przewidzenia. Zwłaszcza, że całkiem niedawno takie same kroki podjął producent filmu James Bond "Nie czas umierać". Niestety, w przypadku serii Szybcy i Wściekli całość ma drugie dno, bowiem przesunięcie premiery na następny rok spowoduje spowolnienie produkcji dziesiątej i prawdopodobnie ostatniej części.