Martin Winterkorn w porozumieniu z radą nadzorczą koncernu ustąpił z funkcji szefa w środę 23 września. Wiadomość ta jest oficjalna, potwierdza ją koncern Volkswagen AG oraz sam były już prezes. - Jako szef zarządu biorę na siebie odpowiedzialność za ujawnione nieprawidłowości w silnikach diesla" - napisał Winterkorn. - Volkswagen potrzebuje nowego startu, także i w sprawach personalnych. Swoim odejściem toruję ku temu drogę" - czytamy w oświadczeniu.
Sprawdź: Silniki EA 189 - w jakich modelach były montowane
Rezygnacja prezesa ma związek z zataczającym coraz większe kręgi międzynarodowym skandalem. Volkswagen oszukiwał na pomiarach zawartości szkodliwych substancji w spalinach, wydobywających się z silników wysokoprężnych. Sprawę wykryli amerykańscy badacze. Działanie tego typu w celu obejścia przyjętych norm jest w świetle prawa nielegalne.
Problem fałszowania danych dotyczy silników z rodziny EA 189, czyli jednostek 2.0 TDI, które pracują w około 11 mln aut na świecie (samochody marek VW, Audi, Skoda, Seat). Volkswagen AG zobowiązał się dokonać wszelkich możliwych starań i prac nad wyeliminowaniem zauważonych odchyleń przy pomocy środków technicznych. Na niezbędne czynności serwisowe już zabezpieczonych zostało około 6,5 mld euro.