Andrzej Duda deklarujący w 2014 roku w swoim oświadczeniu majątkowym posiadanie Volkswagena Golfa V z silnikiem 2.0 TDI z 2004 roku, najwyraźniej w ostatnim czasie zapomniał o tym samochodzie. Odkąd porusza się wyłącznie rządową limuzyną, jego warty około 20 000 zł kompaktowy Volkswagen poszedł w odstawkę.
Samochód należący do prezydenta od tygodni stoi źle zaparkowany w Krakowie. Został postawiony zbyt blisko ogrodzenia na osiedlowej uliczce i utrudnia przejście pieszym (minimalna odległość 1,5 metra na przejście nie została zachowana). Sytuacją w końcu zainteresowali się strażnicy miejscy. Funkcjonariusze założyli blokadę na koło. Czy teraz Andrzej Duda dostanie mandat?
Zobacz też: Limuzyna Andrzeja Dudy: nowy prezydent jest wożony opancerzonym Mercedesem
Jak informuje "Gazeta Krakowska", zapytany o tę sytuację Marcin Warszawski ze straży miejskiej w Krakowie powiedział, że wystawienie mandatu nie jest przesądzone: - Czy kierowca dostanie mandat, to sprawa indywidualna. Najpierw musi się zgłosić do naszej jednostki w celu wyjaśnienia sytuacji - powiedział. Strażnicy pozostawili za szybą auta wezwanie do kontaktu. - Nikt jeszcze nie kontaktował się z oddziałem - dodał w swojej wypowiedzi Warszawski.
.
Ukarana Kinga Duda
Samochód został zaparkowany w przedstawiony sposób przez córkę prezydenta - Kingę Dudę. Prezydent bowiem rzadko pojawia się w swoim prywatnym mieszkaniu w Krakowie. Ponadto, zgodnie z przepisami BOR, Andrzej Duda nie może sam prowadzić samochodu.
W środę wieczorem 16 grudnia auto zostało przeparkowane przez Kingę Dudę, która została ukarana mandatem. O tym fakcie poinformował na Twitterze Marek Magierowski z Kancelarii Prezydenta.