Produkcja Tesla Model Y ruszyła, a pierwsze sztuki trafiają do klientów. Wszystko wskazuje na to, że crossover bazujący na Modelu 3 również boryka się z problemami jakościowymi. Niedokładny montaż, niechlujnie położony lakier, problemy ze spasowaniem we wnętrzu i ślady braku ostrożności ze strony pracowników - to wszystko znalazła firma detailingowa z Chicago po odbiorze jednego z pierwszych egzemplarzy nowej Tesli.
Sprawdź: Oto TOP 10 najczęściej kupowanych aut na świecie. Rok 2019 należał do tego modelu
Problemy z lakierem towarzyszyły Tesli już jakiś czas temu. W Modelu Y przedstawionym na filmie, widać ślady drobnych uszkodzeń, które mogły powstać podczas transportu, ale i drobinki kurzu, które osiadły na nadwoziu podczas lakierowania. Niektóre z nich są zbyt duże, by dało je się wypolerować.
Jeśli chodzi o wnętrze to na podsufitce znalazły się brudne odciski palców, a niektóre plastikowe elementy nie zostały zamocowane poprawnie. Niedokładny montaż sprawił też, że tylna w kanapa nie składa się do końca tak jak należy, a w paru miejscach straszą ślady nieostrożnego obchodzenia się z autem w fabryce.
Pisaliśmy: Tak przyspiesza najnowsza Tesla! Model Y trafia już do klientów - WIDEO
Nadwozie cierpi na nieprecyzyjne spasowanie klapy bagażnika - odstaje ona w widoczny sposób z jednej strony. Spoiler, który został na niej umieszczony, jest porządnie przytwierdzony tylko częściowo, a lampy tylne nie są w 100% dopasowane do wnęk, co skutkuje nierówną szczeliną.
Oczywiście, choroby wieku dziecięcego i mizerne spasowanie to nie tylko domena Tesli. Wiele nowych aut boryka się z problemami jakościowymi, a usterki powstałe podczas transportu auta to chleb powszedni. Dlatego tak ważne jest, by nowe auta sprawdzać podczas odbioru ze szczególną starannością.