Oto prawdziwy niedzielny kierowca wśród złodziei. Zjadły go nerwy, a swoje niezgrabne manewry przypłacił aresztowaniem. Jak to się wszystko zaczęło? Zapewne od kliknięcia przycisku "kup teraz", przez adresata paczki. Gdy e-commerce kwitnie, pojawiają się nowe okazje również dla drobnych złodziei. Paczka, o której mówimy trafiła pod drzwi i od razu wpadła w ręce złodzieja.
Sprawdź: Wal jak w dym! Ten kierowca zrozumiał to zbyt dosłownie. Jest WIDEO z wypadku
Pech chciał, że sytuacja miała miejsce w okresie świątecznym, a gdzieniegdzie znajdowały się małe hałdy śniegu. Jedna z nich wystarczyła, by Toyota Yaris poddała się i zakopała w sposób, który uniemożliwił ucieczkę. Złodziej wycofał tak niewprawnie, że na własne życzenie unieruchomił auto... aż do przyjazdu policji.
Drugie nagranie pokazuje, jak mężczyzna zostaje wyciągnięty za fraki z Toyoty. Można więc powiedzieć, że mamy tu prawdziwie szczęśliwe zakończenie.
Zobacz WIDEO: