Próbowali poderwać ją Ronaldo i Hamilton. Tym jeździ przepiękna Rosjanka - ZDJĘCIA

2021-03-09 18:39

Rosyjska modelka ma 5,1 miliona obserwujących na Instagramie i zalecali się do niej słynni sportowcy i celebryci. Zjawiskowa uroda Wiktorii Odincowej zawróciła w głowie niejednemu. Wiemy, jakim autem jeździ Rosjanka. Swój samochód pokazała w mediach społecznościowych. Czy taka maszyna do niej pasuje?

Zdaniem niektórych, rosyjska modelka, Wiktoria Odintcova jest najpiękniejszą kobietą na świecie. Obserwowana przez 5,1 miliona użytkowników na Instagramie i podrywana przez światowej sławy sportowców i celebrytów, Viki pochwaliła się jakiś czas temu, jakim samochodem jeździ.

SprawdźKarol "Friz" Wiśniewski jeździ autem MARZEŃ. To sportowy model spod znaku GWIAZDY - GALERIA

Rosjanka udostępniła na swoim instagramowym koncie zdjęcia z jednoznacznym podpisem. Biały Mercedes należy do niej. To kawał szybkiego i drogiego wozu, bo dokładna nazwa SUV-a, którym jeździ to Mercedes-AMG GLE 53 4MATIC+ Coupé. Usportowiona, 435-konna odmiana sygnowana przez AMG przyspiesza do setki w czasie 5,3 sekundy, a prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. Klienci, którzy chcą jeszcze lepszych osiągów mogą zdecydować się na topowe GLE 63 4MATIC+, ale auto, którym jeździ rosyjska modelka dla większości będzie wystarczające.

Wszechstronny, sportowy SUV Coupe - takim autem jeździ Viki Odintcova

Napęd na 4 koła pozwala przenieść ogromną moc silnika 3.0 na asfalt, a hamulce o dużej średnicy tarcz zadbają o to, by zatrzymać się na jak najkrótszym dystansie. Mercedes w zależności od potrzeb i okoliczności może być komfortowym SUV-em coupe, lub utwardzonym, gotowym do szybkiej jazdy po zakrętach sportowcem.

Biały SUV Coupe doskonale pasuje do moskiewskiego krajobrazu i świata znanych i bogatych. To ostatnie jest szczególnie ważne, bo warto pamiętać, że taki Mercedes jest piekielnie drogi. Polski cennik modelu GLE 53 4MATIC+ Coupe otwiera kwota 475 700 zł, ale wystarczy wybrać kilka drogich opcji wyposażenia by do ceny zakupu dorzucić kolejne sto lub dwieście tysięcy złotych.

Nasi Partnerzy polecają