W piątek 22 października w miejscowości Kąty (woj. małopolskie) brzescy policjanci kontrolowali prędkość z jaką poruszają się kierujący pojazdami w obszarze zabudowanym. Po godzinie 11.00 funkcjonariusze zauważyli motocykl jadący bardzo szybko w ich kierunku. Pomiar prędkości jednośladu wskazał aż 150 km/h, czyli o 100 km/h więcej niż stanowi dopuszczalna prędkość w obszarze zabudowanym. Mundurowi wydali sygnał tarczą do zatrzymania się kierującemu, jednak ten zignorował go i nie zatrzymał się do kontroli. Na nieszczęście motocyklisty, funkcjonariusze szybko zdołali ustalić dane właściciela jednośladu.
Polecany artykuł:
Zrobili mu niespodziankę
Policjanci postanowili zrobić kierowcy małą niespodziankę i już po kilkunastu minutach przyjechali do miejsca zamieszkania 22-latka z powiatu brzeskiego. Mężczyzna od razu przyznał się do popełnienia wykroczeń oraz wytłumaczył, że nie posiada wymaganych uprawnień do kierowania tego typu pojazdami i dlatego nie zatrzymał się do kontroli. Za popełnione wykroczenia grozi teraz wysoka kara grzywny.