Całe zdarzenie nagrała kamera zamontowana na kasku motocyklisty, który dojeżdżał do skrzyżowania. Kiedy od sygnalizatora dzieliło go 15 metrów, w oddali rowerzysta po zapaleniu się czerwonego światła wjechał za sygnalizator.
Sprawdź: Tak kończy się wjazd na drogę zamkniętą na czas remontu - WIDEO
W tym samym czasie ruszają uprzywilejowane zielonym światłem pojazdy, i o ile kierowca białego busa zauważył cyklistę na czas, tak kierowca taksówki schowany za Mercedesem nie miał na to szans. Do zderzenia dochodzi przy niskiej prędkości, jednak nie uchroniło to cyklisty bez kasku od upadku i uderzenia głową w jezdnię.
Zobacz: Uciekała przed mandatem z policjantem na masce! WIDEO
Co do stanu młodego cyklisty nie ma żadnych informacji, jednak nawet przy tak małej prędkości mogło dojść do wstrząsu mózgu lub rozbicia czaszki. Niestety, tyle może kosztować głupie przejechanie na czerwonym świetle.