Po Oleśnicy, gdzie widzieliśmy ratownika zdążającego do wypadku prywatnym autem i warszawskim kierowcy motoambulansu, który przebijał się przez warszawskie korki przenieśmy się do Krakowa. Prowadzący takie pojazdy mogą ignorować niektóre przepisy ale we sprawniejszym przejeździe muszę pomagać pozostałe pojazdy. Niestety nie zawsze jest to skuteczna współpraca. Pamiętajmy, że stojąc w korku najlepiej stać na skraju swojego pasa, żeby obok mogła sprawnie przejechać ewentualny pojazd uprzywilejowany.
Polub SuperAuto24.pl na Facebooku