Dostawczaki o DMC wynoszącej 3,5 tony są regularnie przeciążane, a kontrole ITD regularnie wykazują nieprawidłowości w zakresie masy aut. Bus wiozący na pace elementy ogrodzenia nie stanowił w tej kwestii wyjątku. 24 stycznia, na obwodnicy Niemodlina, auto o DMC 3490 kg nie podołało fantazji przewoźnika. Zbyt ciężki ładunek sprawił, że z busa odpadło koło, a rama uległa uszkodzeniu. Leżąca na jezdni "zguba" stała się też przyczyną o wiele poważniejszego problemu.
Polecany artykuł:
Na koło najechał samochód ciężarowy, którego kierowca nie zdołał ominąć przeszkody. Efekt? Uszkodzenia pojazdu i wyciek 500 litrów oleju napędowego, który musiał zostać zneutralizowany przez strażaków.
Po zważeniu pojazdu dostawczego, z którego odpadło koło, okazało się, że jest on ponad dwukrotnie przeciążony. Przy DMC wpisanej w dowodzie rejestracyjnym jako 3490 kg, jego masa rzeczywista wynosiła aż 9050 kg. To jednak nie wszystko - bus nie posiadał też ważnych badań technicznych. Za umieszczenie na pojeździe ładunku powodującego przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej, opolscy inspektorzy ukarali kierowcę mandatem w wysokości 3000 złotych.