W czwartek 16 kwietnia na jednej z ulic Radzymina patrol z warszawskiego oddziału ITD zatrzymał do kontroli dwuosiową ciężarówkę z hydraulicznym dźwigiem, która przewoziła materiały budowlane. Mocno ugięte resory na tylnej osi wskazywały, że pojazd jest mocno przeciążony.
Sprawdź: Tymczasowe zatrzymanie prawa jazdy nie powstrzymało go od wyjechania na drogę
Jak się okazało podczas ważenia, ciężarówka z przewożonym ładunkiem ważyła blisko 12 ton zamiast dopuszczalnych 7,45 ton. Przeciążony o 4,3 tony pojazd był również w fatalnym stanie technicznym. Podczas dalszych oględzin inspektorzy ujawnili usterki układu kierowniczego, oświetlenia i wycieki płynów eksploatacyjnych. Oprócz tego samochód miał nieszczelny układ wydechowy. Za stwierdzone naruszenia kierowcę ukarano mandatami karnymi. Inspektorzy wycofali z ruchu niesprawny pojazd, zatrzymując jego dowód rejestracyjny.
Tego samego dnia na ulicach Radomia inspektorzy ITD zatrzymali kolejne cztery przeładowane samochody dostawcze o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Dwa busy przewożące piach bez plandeki ważyły kolejno 5,2 i 5,1 tony. Ponad 5 ton ważył także „dostawczak” z drewnem opałowym, z silnika którego wyciekały płyny eksploatacyjne. O niespełna 1 tonę za dużo ważyła również laweta przewożąca maszynę do prac rolniczych i komunalnych.
Zobacz: Odstępstwa dla kierowców w zakresie czasu pracy przedłużone do 31 maja
Za przekroczenie dopuszczalnej ładowności pojazdów kierujących ukarano mandatami. Oprócz tego właściciel busa przewożącego drewno opałowe pożegnał się tymczasowo z dowodem rejestracyjnym pojazdu. Wycieki oleju były również powodem zatrzymania dowodu rejestracyjnego ciężarówki przewożącej ziemię. Choć w przypadku tej wywrotki radomscy inspektorzy ITD nie mieli zastrzeżeń do jej tonażu.