Sprawa miała swój początek w październiku ubiegłego roku. Wówczas leasingodawca przestał odnotowywać wpływy na konto z tytułu ustalonych rat za dwa pojazdy o łącznej wartości 180 tysięcy złotych. Umowy, jako współwłaściciel spółki, podpisał 36-letni mieszkaniec powiatu opolskiego. To on zobowiązał się do spłaty rat leasingowych za osobową Mazdę i Forda Transita.
Wszelkie środki podjęte przez bank zmierzające do porozumienia się z leasingobiorcą nie przyniosły zamierzonego efektu i pojazdy nie zostały zwrócone w wyznaczonym terminie. Zgłoszenie o przywłaszczeniu mienia trafiło do opolskiej policji. Pojazdy zostały zarejestrowane w systemach jako poszukiwane.
Zobacz również: Rozwalił i porzucił Forda. Powód jego zachowania był oczywisty
8 maja br., w miejscowości Lędziny policjanci z opolskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego busem, który przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym. Po sprawdzeniu pojazdu okazało się, że jest on w zainteresowaniu śledczych z Opola. Samochód został zabezpieczony i zabrany na policyjny parking. Policjanci odzyskali również osobową Mazdę. Utracone mienie zostało przekazane właścicielowi.
Mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonego mu mienia. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo do 5 lat pozbawienia wolności.