Do zatrzymania samochodu ciężarowego z przyczepą przez inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie doszło w piątek 19 lutego w Łęcznej (woj. lubelskie) na drodze wojewódzkiej nr 829. Z zapisów w dowodzie rejestracyjnym samochodu wynikało, że dwa dni wcześniej pozytywnie przeszedł badania techniczne.
Sprawdź: Tak wygląda USIŁOWANIE ZABÓJSTWA na drodze! Przerażające WIDEO
Mundurowi nie mogli uwierzyć
Funkcjonariusze z niedowierzaniem prowadzili kontrolę stanu technicznego. Ciężarówka miała pękniętą szybę czołową w polu widzenia kierowcy. Światła pozycyjne, obrysowe, cofania, STOP i przeciwmgłowe tylne były niesprawne, a kierunkowskazy zamocowano przy pomocy trytytek. Nie działał również system ABS. Natomiast w przyczepie brakowało trójkątnych świateł odblaskowych, tablic wyróżniających dla pojazdu ciężkiego, a opony miały zbyt mały indeks nośności. Ponadto klosze lamp były połamane. System ABS przyczepy był niesprawny.
Wysoka kara i wszczęte śledztwo
Stwierdzone usterki skutkowały wydaniem zakazu dalszej jazdy. Zatrzymano także dowody rejestracyjne obydwu pojazdów. Na kierującego nałożono mandat karny, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą pieniężną w kwocie 4 tys. zł. Również zarządzający transportem w przedsiębiorstwie nie uniknie odpowiedzialności administracyjnej w tym zakresie. W toku postępowania badane będą również okoliczności przeprowadzonego przez diagnostę badania technicznego.