Trzyosiowa wywrotka nie miała chyba tej zimy zbyt wiele pracy. Ciężarówka, która na co dzień służy jako piaskarka, przewoziła materiały niebezpieczne. W czwartek 19 marca zatrzymali ją inspektorzy ITD z Bydgoszczy. Nieodpowiednio oznakowany pojazd kompletnie nie nadawał się do transportu pojemników pełnych substancji żrącej.
Sprawdź: Na płatnych odcinkach dróg w Polsce nie zapłacisz już gotówką. Powodem ograniczeń koronawirus
W baniakach, które swobodnie przemieszczały się po pace wywrotki znajdował się 1,2-Diaminocykloheksan. To substancja chemiczna, która powoduje silne oparzenia skóry i oczu, a jej opary mogą powodować dotkliwe podrażnienia widoczne nawet po dłuższym czasie. Chemikalia przewożone były niecertyfikowanych pojemnikach, a kierowca nie posiadał obowiązkowego zaświadczenia ADR oraz dokumentu przewozowego. W tym przewozie brakowało również wymaganego przy przewozie towarów niebezpiecznych wyposażenia ochronnego i przeciwpożarowego.
Na koniec, okazało się, że dane zawarte w dowodzie rejestracyjnym nie pokrywały się ze stanem faktycznym, inspektorzy zatrzymali ten dokument w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Po kontroli inspektorzy wszczęli wobec podmiotu wykonującego przewóz drogowy oraz nadawcy towarów ADR postępowania administracyjne.