W wypadku lawety, z której spadły fabrycznie nowe pojazdy marki Fiat i Lancia, nikt nie ucierpiał.
- Kierowca lawety był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut jazdy po pijanemu, za co grozi do dwóch lat więzienia - mówi Barbara Kołodziejczyk, rzeczniczka tyskiej policji.
Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku
/źródło wideo: x-news/