Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór 1 listopada, kiedy na stację paliw w Kętrzynie przytoczył się niesprawny samochód osobowy marki Audi. Za kierownicą siedział 25-letni mężczyzna, a za autem jego dwóch kolegów wspomagających napęd.
Sprawdź: Zrobiła sobie drzemkę w samochodzie na środku drogi. Miała 3,5 promila!
Kiedy dopchali auto pod dystrybutor, mężczyzna zatankował pojazd za kwotę 25 złotych, po czym nie płacąc za paliwo, ponownie przy pomocy kolegów wypchał zepsute auto z terenu stacji. Pracownicy obiektu ujęli sprawcę i natychmiast o całym zdarzeniu powiadomili policję.
Funkcjonariusze szybko zjawili się na miejscu, gdzie za pomocą świadków i nagrania z monitoringu znaleźli wiele powodów, aby aresztować ujętego mężczyznę. Podczas przeprowadzania czynności okazało się również, że mężczyzna w ogóle nie ma prawa jazdy, a pojazd nie posiada badań technicznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Zobacz: Hamulce ciężarówki rozpadły się na oczach inspektorów ITD. Fragment klocka wypadł na jezdnię
Teraz mieszkaniec Kętrzyna odpowie za kierowanie bez uprawnień. Nie uniknie także odpowiedzialności za kradzież paliwa.