Koszt naprawy szkód powstałych w wyniku takiej stłuczki byłby jeszcze do zaakceptowania dla prawdziwego właściciela Rolls-Royce'a, jednak w tym przypadku mówimy o samochodzie z wypożyczalni. Lepiej, by kierowca limuzyny miał wykupione świetne ubezpieczenie! Pech chciał, że w wyniku nieuwagi, wjechał z własnej winy w tył... Lamborghini Urus.
Sprawdź: Kierowca BMW się PRZELICZYŁ. Rozwalił swoje auto bo chciał zaszpanować [WIDEO]
Włoski super-SUV, który mocno ucierpiał w zdarzeniu jest wart przynajmniej 1,5 miliona złotych. Koszt Rolls-Royce'a, którego widzimy na nagraniu zapewne jest podobny. To może się okazać zbyt dużo dla ubezpieczyciela, który zależnie od warunków umowy, może wystąpić o regres.
Kolizja polegająca na najechaniu, czyli typowym uderzeniu w wyniku nieuwagi lub niezachowania odpowiedniego odstępu, spowodowało duże szkody w obu pojazdach. Na domiar złego, dostało się również białemu kombi, stojącemu po prawej stronie jezdni. Wąska ulica, na której doszło do zdarzenia, znajduje się w jednym z miast w Wielkiej Brytanii.
Zobacz WIDEO: