Brawurowy pościg zakończył się śmiercią

i

Autor: 40/29 News Brawurowy pościg zakończył się śmiercią

Radiowóz zepchnął auto do rowu i wzbił się w powietrze. Brawurowy pościg zakończył się śmiercią - WIDEO

2020-04-20 11:42

Przerażający finał pościgu miał miejsce nieopodal miasta Fort Smith w stanie Arkansas (Stany Zjednoczone), kiedy dyżurny policji wydał rozkaz natychmiastowego zatrzymania uciekiniera. W tym celu jeden z funkcjonariuszy był zmuszony zepchnąć auto z drogi przy prędkości prawie 180 km/h. Niebezpieczny manewr przyniósł straszne skutki - pick-up dachował, a radiowóz wzbił się w powietrze.

Pościg za czarnym pick-upem rozpoczął się w piątek 10 kwietnia o świcie, kiedy kierujący autem marki Dodge nie zatrzymał się do kontroli. Z czasem do pomocy dołączyły kolejne radiowozy, które pędziły za niepozornym autem z prędkością dochodzącą momentami do 200 km/h. Po blisko 30 minutach dyżurny policji zważywszy na niebezpieczeństwo, jakie stwarza uciekinier, wydał rozkaz natychmiastowego zatrzymania auta.

Sprawdź: Śmiertelny wypadek przy rozładunku piachu. Ciężarówka przygniotła 61-latka

W tym celu jadący za nim młody funkcjonariusz przy prędkości prawie 180 km/h uderzył w bok poprzedzającego go auta i razem z nim wpadł do rowu. Czarny Dodge szybko obrócił się na dach, natomiast radiowóz wzbił się w powietrze. Na skutek odniesionych obrażeń, równo o godzinie 7.00, 34-letni Justin Battenfield zmarł na miejscu. Policjant z kolei odniósł kilka niegroźnych obrażeń.