TomTom opublikował raport dotyczący najbardziej zakorkowanych miast na świecie. Dla kierowców w Łodzi nie mamy najlepszych wiadomości, gdyż ich miasto jest liderem zarówno krajowego, jak i europejskiego rankingu. Tamtejsi zmotoryzowani mogą spodziewać się wydłużenia czasu podróży średnio o 54%, a podczas wieczornych godzin szczytu nawet o 98% w porównaniu z sytuacją, gdy na drogach nie ma zatorów. Oznacza to, że kierowcy w Łodzi spędzają w podróży dodatkowe 200 godzin w skali roku. Są jednak również pozytywne wiadomości m.in. dla Łodzi, Warszawy i Lublina, w których zaobserwowano złagodzenie zatłoczenia dróg.
Zobacz też: Złodzieje używają kradzionych tablic rejestracyjnych do kradzieży paliwa
Kolejne w krajowym rankingu miast są Warszawa (38%), Lublin (35%), Wrocław (35%) i Kraków (35%). To, wraz z Łodzią, pierwsza piątka najbardziej zakorkowanych aglomeracji w Polsce.
- Z punktu widzenia kierowcy kluczowe jest jak najszybsze dotarcie do celu. Stąd każde rozwiązanie umożliwiające inteligentne wyznaczanie trasy z uwzględnieniem bieżącej sytuacji na drogach - mówi Magdalena Marciniszyn, TomTom CE & SEE Marketing Manager.
W światowym rankingu TomTom Traffic Index 2016 uwzględniono 12 polskich miast. Mniejsze korki, w stosunku do zestawienia z 2015 r., odnotowano w ośmiu aglomeracjach (Łódź, Warszawa, Lublin, Poznań, Szczecin, Białystok, Bielsko-Biała, Katowice). W dwóch sytuacja nie uległa zmianie (Wrocław i Bydgoszcz). Większe zatłoczenie zarejestrowano w Trójmieście oraz w Krakowie.
Korki nie muszą być traumatyczne
- Najważniejszym problemem związanym z korkami jest stres, czyli przeciążenie, wywołujące liczne, w tym negatywne emocje. Irytacja wynikająca z jazdy w korku powoduje, że zaczynamy zachowywać się nieracjonalnie. Przykładem jest trąbienie na innych, chociaż doskonale wiemy, że nie sprawi to przecież, że samochody będą poruszały się szybciej. Rozładowywanie złych emocji w sposób atawistyczny, prymitywny, przez agresję słowną, a nawet fizyczną, nie zmieni sytuacji na drodze, a jedynie przyczyni się do naszego złego samopoczucia. A przecież kierowcy mogą wpłynąć na ucywilizowanie zachowania w korkach. Jeśli będziemy dla siebie uprzejmi, to zapewnimy sobie większą wygodę psychiczną – mówi Andrzej Markowski, psycholog ruchu drogowego.
Zmiany w globalnym rankingu miast
Zaskakującą tegoroczną wiadomością są zmiany w czołówce światowego rankingu. Stambuł, który w poprzednim zestawieniu był zdecydowanym liderem, spadł na czwarte miejsce. W tym roku pierwsza pozycja przypadła Mexico City. Kierowcy w stolicy Meksyku mogą oczekiwać wydłużenia czasu podróży średnio o 59%, a podczas wieczornych godzin szczytu nawet o ponad 103% w porównaniu z sytuacją, gdy na drogach nie ma zatorów. Oznacza to, że kierowcy w Mexico City spędzają w podróży dodatkowe 219 godzin w skali roku.
Kolejne w światowym rankingu miast powyżej 800 tys. mieszkańców są Bangkok (57%), Stambuł (50%), Rio de Janeiro (47%) i Moskwa (44%). W pierwszej piątce najbardziej zakorkowanych miast na świecie bez względu na liczbę mieszkańców uplasowały się Mexico City (59%), Bangkok (57%), Łódź (54%), Stambuł (50%) oraz Rio de Janeiro (47%).
Zobacz też: ITD nie stać na przejęcie zafoliowanych fotoradarów
W raporcie TomTom Traffic Index 2016 firma TomTom udostępniła dane dotyczące poziomu zakorkowania 295 miast z 38 krajów i 6 kontynentów – od Rzymu do Rio, od Singapuru po San Francisco. TomTom wykorzystuje 14 bilionów danych, które są gromadzone przez ponad osiem lat. Jest to już piąta edycja raportu TomTom Traffic Index.
„Wiedza o tym, co dzieje się w ruchu drogowym, pozwala zracjonalizować nasze decyzje i
w sposób spokojniejszy podchodzić do różnych przeciwności losu, takich jak korek. Im więcej mamy informacji o danym zdarzeniu, tym większa jest szansa, że nie będzie ono dla nas traumatyczne” – dodaje Andrzej Markowski.
W skali globalnej poziom zakorkowania wzrasta
Zarówno z najnowszego raportu TomTom jak i poprzednich wynika, że poziom zakorkowania wzrósł o 13% w skali globalnej od 2008 roku. Z pewnością zainteresowanie budzą szokujące różnice pomiędzy kontynentami. Dla przykładu, w Ameryce Północnej poziom zakorkowania wzrósł o 17%, natomiast w Europie zwiększył się o zaledwie 2%. Może to być związane ze wzrostem gospodarczym w Ameryce Północnej i kryzysem ekonomicznym w niektórych częściach Starego Kontynentu. Wynik Europy może być spowodowany sytuacją w jej południowej części, w takich krajach jak Włochy (-7%) i Hiszpania (-13%), w których występują zmiany w natężeniu ruchu drogowego zauważalne w ostatnich ośmiu latach.
Ralf-Peter Schaefer, wiceprezes TomTom Traffic, powiedział: „TomTom Traffic Index jest opracowywany każdego roku, aby pomóc kierowcom, miastom oraz osobom zarządzającym transportem zrozumieć trendy dotyczące zakorkowania i – co najważniejsze – jak zmniejszyć poziom zatłoczenia w skali globalnej. Chcemy zwrócić wszystkim uwagę na to, w jaki sposób można skrócić czas, który tracimy codziennie w korkach i uświadomić, że każdy powinien się w takie działania zaangażować. Jeśli nawet 5% z nas zmieni swoje plany podróży, możemy poprawić czas przejazdu głównymi drogami aż o 30%. Powinniśmy wspólnie pracować nad tym, aby przeciwdziałać korkom.
Ranking najbardziej zatłoczonych miast Polski w 2015 r. (ogólny dzienny poziom zakorkowania – dodatkowy czas podróży – bez względu na liczbę mieszkańców):
1. | Łódź | 54% |
2. | Warszawa | 38% |
3. | Lublin | 35% |
4. | Wrocław | 35% |
5. | Kraków | 35% |
6. | Poznań | 34% |
7. | Bydgosz | 33% |
8. | Trójmiasto | 28% |
9. | Szczecin | 26% |
10. | Białystok | 23% |
Ranking najbardziej zatłoczonych miast świata w 2015 r. (ogólny dzienny poziom zakorkowania – dodatkowy czas podróży – populacja powyżej 800 000 mieszkańców):
1. | Mexico City | 59% |
2. | Bangkok | 57% |
3. | Stambuł | 50% |
4. | Rio De Janeiro | 47% |
5. | Moskwa | 44% |
6. | Bukareszt | 43% |
7. | Salvador | 43% |
8. | Recife | 43% |
9. | Chengdu | 41% |
10. | Los Angeles | 41% |
Ranking najbardziej zatłoczonych miast świata w 2015 r. (ogólny dzienny poziom zakorkowania – dodatkowy czas podróży – bez względu na liczbę mieszkańców):
1. | Mexico City | 59% |
2. | Bangkok | 57% |
3. | Łódź | 54% |
4. | Stambuł | 50% |
5. | Rio De Janeiro | 47% |
6. | Moskwa | 44% |
7. | Bukareszt | 43% |
8. | Salvador |
43% |
9. | Recifu | 43% |
10. | Chengdu | 41% |
Ranking najbardziej zatłoczonych miast Europy w 2015 r. (ogólny dzienny poziom zakorkowania – dodatkowy czas podróży – populacja powyżej 800 000 mieszkańców):
1. | Moskwa | 44% |
2. | Bukareszt | 43% |
3. | Sankt-Petersburg | 40% |
4. | Warszawa | 38% |
5. | Rzym | 38% |
6. | Londyn | 38% |
7. | Marsylia | 38% |
8. | Manchester | 37% |
9. | Ateny | 36% |
10. | Paryż | 36% |
Ranking najbardziej zatłoczonych miast w Ameryce Północnej w 2015 (ogólny dzienny poziom zakorkowania – dodatkowy czas podróży – populacja powyżej 800 000 mieszkańców):
1. | Mexico City | 59% |
2. | Los Angeles | 41% |
3. | San Francisco | 36% |
4. | Vancouver | 34% |
5. | Nowy Jork | 33% |
6. | Seattle | 31% |
7. | San Hose | 30% |
8. | Honolulu | 29% |
9. | Toronto | 28% |
10. | Miami | 28% |