Dzięki politykom tej partii rządzącej rozkopano setki, a nawet tysiące km dróg. Wszystko po to, by wkrótce Polacy jeździli po równych i szerokich autostradach. Ale najwyraźniej fachowcy ze Światowego Forum Ekonomicznego nie docenili tego! I widzą tylko rowy, wertepy, koleiny i hałdy piasku zalegające na budowanych drogach.
W corocznym raporcie konkurencyjności w kategorii "Jakość dróg" sklasyfikowali Polskę dopiero na 134. pozycji. Według ekspertów nasze drogi są tej samej jakości, co szosy w Mozambiku i Mauretanii.
Ale my nie mamy wątpliwości, że wraz z kolejnymi odcinkami autostrad Polska będzie pięła się w tym rankingu! A minister transportu Sławomir Nowak (38 l.) będzie mógł z wielką dumą zameldować premierowi Donaldowi Tuskowi (55 l.), że wyprzedziliśmy choćby Jemen (114. pozycja) czy Honduras (86. miejsce). Natomiast ogromnym sukcesem byłoby wyprzedzenie Sri Lanki, bo wtedy znajdziemy się w pierwszej "50" tej klasyfikacji. Ale może być z tym ciężko!
- Nawet gdy wybudujemy wszystkie autostrady, to będziemy nisko w tym rankingu. Nie tylko z tego raportu widać, że mamy spore problemy z drogami. Kończą się pieniądze z Unii Europejskiej, a samorządy nie mają pieniędzy na remonty dróg lokalnych - komentuje nam Adrian Furgalski, ekspert z zakresu infrastruktury drogowej.
Ranking jakości dróg:
1. Francja
2. Singapur
3. Szwajcaria
4. Oman
5. Portugalia
.
.
.
10. Niemcy
.
.
.
41. Salwador
48. Rwanda
61. Ekwador
66. Kambodża
72. Gwatemala
93. Senegal
94. Zimbabwe
107. Uganda
109. Benin
122. Madagaskar
132. Mozambik
133. Mauretania
134. Polska
139. Mongolia
142. Mołdawia